Tradycyjnie w sierpniu, zaprzyjaźniony węgierski klub SUZUKI KLUBOK EGYESÜLETE zorganizował już 8. letnie, międzynarodowe spotkania miłośników Suzuki. Tym razem odbyło się ono w dniach 21­23 sierpnia 2015, w Komárom, naddunajskim mieście w północnych Węgrzech, które w 1920 roku w wyniku traktatu w Trianon zostało podzielone między Węgry i Czechosłowację. Bazę spotkania stanowiły obiekty rekreacyjne Brigetio Gyógyfürdő Komárom oraz bezpośrednio przylegający teren Thermal Hotel & Camping.

W trzydniowym spotkaniu oprócz węgierskich gospodarzy Suzuki Klubok Egyesülete wzięły udział zaproszone załogi ze słowackiego Suzuki Swift Club (Marcel "Marcelko" i Zuzana "Zuza") oraz polskiego Klubu Suzuki Polska (Jarek "Jabba", Ela i Adam, Rafał "Raf", Agnieszka, Maja i Leon oraz Konrad "Siemion", Grażyna "Grajda", Kuba "Dudek" i Jula "Lula"). Dla nas węgierska przygoda rozpoczęła się prawie tydzień wcześniej, natomiast organizatorzy, nasze polskie załogi oraz pierwsi uczestniczy zaczęły zjeżdżać w czwartkowe popołudnie.

Piątek, 21 sierpnia

Pierwszy dzień spotkania upłynął na delektowaniu się dobrodziejstwem sąsiadującego obiektu Brigetio Gyógyfürdő Komárom ­ kompleksu rekreacyjnych basenów termalnych. Późnym popołudniem Zlot rozpoczął się oficjalnym spotkaniem wszystkich przybyłych. Zarząd SKE przedstawił roczne podsumowanie działalności klubu, omówił najważniejsze wydarzenia z jego życia oraz uroczyście przyjął nowych członków w swoje szeregi. Osoby śledzące na bieżąco informacje publikowane na stronie internetowej SKE mogli wykazać się swoją spostrzegawczością w quizie ­ nagrodami były drobne podarunki z logo Suzuki ;) Wieczór zakończył się w naszej bazie KSP ­ to miejsce cieszyło się wielkim powodzeniem ­ przy grillu i przednich trunkach, a rozmowom i toastom nie było końca ;)

Sobota, 22 sierpnia

Ten dzień od samego rana zapowiadał się bardzo interesująco ­ w programie widniała wycieczka "ciuchcią" po ulicach słowackiej i węgierskiej części miasta oraz rejs statkiem po wodach Dunaju i Vágu. Sobotnie popołudnie to czas wolny ­ czyli moczenie się w basenach i termach. Wieczorem kolejny żelazny punkt węgierskich spotkań ­ BINGO!

Niedziela, 23 sierpnia

W ostatni dzień organizatorzy przygotowali zwiedzanie twierdzy i umocnień fortu Igmánd, który został zbudowany dla obrony południowego wejścia do miasta. Po zwinięciu namiotów i zapakowaniu dobytku nadszedł czas pożegnań i podziękowań.

To kolejny bardzo udany zlot zorganizowany przez naszych węgierskich przyjaciół ­ było nam bardzo miło współuczestniczyć i współtworzyć doskonałą atmosferę tego spotkania. Jesteśmy przekonani, że istniejące dotychczasowe kontakty i przyjaźnie węgiersko-­słowacko- ­polskie będą pielęgnowane oraz kontynuowane na kolejnych spotkaniach na Węgrzech, Słowacji i w Polsce.

Dziękujemy za wyjątkową opiekę i do zobaczenia wkrótce!

Tekst: Graszka i Siemion

Zapraszamy również do przeczytania artykułu na stronie Klubu z Węgier >>>